sobota, 26 grudnia 2015

Grudniowy spacer po puszczy

Ciepły, słoneczny dzień. Idealny na spacer po lesie. Zamiast śniegu, słońce, szum wiatru w koronach drzew i szeleszczące pod nogami liście. Aż się nie chce wierzyć, że mamy koniec grudnia i tak piękną wiosenną pogodę. Po drodze spotkałam ludzi spacerujących z dziećmi, z psami, jadących na rowerze i biegaczy. W pewnej chwili zboczyłam z głównej ścieżki i w oddali zobaczyłam cztery jelenie. Dostojnie kroczyły swoją drogą, jeden się zatrzymał na chwilę i popatrzył w moją stronę. Chwyciłam za aparat, ale był zbyt daleko żeby zrobić porządne zdjęcie.

In the forest
A warm and sunny day in December. No snow. Wind in the trees and autumn leaves rustling beneath my feet. While I was walking through the forest, I met lots of people with children and dogs. I also met cyclists and runners. Later, I took a different path and I saw four deer walking through the forest. One of them stopped and looked my way. Then they ran away. I grabbed my camera and took some photos but he was too far away for a good shot.











czwartek, 10 grudnia 2015

Kraków szykuje się na święta

Co roku idę przez miasto oglądać świąteczne dekoracje. Nie zawsze mi się podobają. W jednym miejscu jest ich za dużo, a gdzie indziej nie ma wcale. Zawsze jednak znajdzie się coś interesującego.
W tym roku mamy w Krakowie smoki. Moim zdaniem to najlepsze iluminacje jakie mieliśmy. Szkoda tylko, że wszystkie są takie same.

Cracow is getting ready for Christmas
Every year we have a lot of decorations in town such as Christmas Trees, illuminated bridges and lots of Christmas lights everywhere. This year's decorations are the best. There are four illuminated dragons in different parts of town. It's a pity they all look the same.