czwartek, 27 lutego 2014

Tłusty czwartek

Dzisiaj wszyscy oszaleli na punkcie pączków. Idę sobie przez miasto, robię zdjęcia różnych stworzeń na fasadach budynków i co widzę? Przy ulicy Starowiślnej tłum ludzi stojących w kolejce po "najlepsze pączki w Krakowie". Po drugiej stronie ulicy też jest jakaś piekarnia/cukiernia ale tam pusto. Postanowiłam zrobić zdjęcie kolejki. Nie byłam jedyną osobą robiącą tam zdjęcia. Nagle zagaduje do mnie jakiś facet "Do you speak Polish?", odparłam że tak a on zaczął mi opowiadać jak zrobić dobre zdjęcie takim aparatem jaki właśnie trzymałam w ręce. Potem pokazał mi jak on zrobił filmik swoim telefonem komórkowym i poszedł sobie. I tak zrobiłam zdjęcia po swojemu bo według instrukcji obsługi nieznajomego pana musiałabym najpierw usunąć wszystkie auta z chodnika, poprosić ludzi żeby się nie ruszali i robić zdjęcia po kawałku a potem skleić je w jedno w PhotoShopie.

Wszyscy cierpliwie czekali na pączki. Ja nie miałam ani czasu ani cierpliwości żeby tam stać. Kupiłam pączki gdzie indziej i wcale nie były gorsze od tych.

Donuts
Everybody's crazy about donuts today. When I was walking down the street and taking photos of stone creatures guarding the buildings, I saw a lot of people standing in line on Starowiślna street . They wanted to buy "the best donuts in Kraków". There are many other places where you can buy delicious donuts but everybody seemed to come here. I saw some people taking photos of the line so I took some, too. Suddenly, a guy came up to me and said "Do you speak Polish?". I said "yes" and then he started telling me how to take a good photo using my camera or his cell phone. I took the photos my way. According to his instructions I'd have to remove the cars from the sidewalk and ask people not to move for a while. Then I should use PhotoShop to put the photos together.

Everybody waited patiently but I couldn't. So I bought donuts somewhere else and they were DELICIOUS.








środa, 26 lutego 2014

Wieczorne fotografowanie

Gdy zapada zmrok i zapalają się latarnie, niektóre budynki straszą ciemnością a inne cieszą oczy blaskiem. Patrząc na biurowce można policzyć ile osób jest jeszcze w pracy bo przez duże okna widać wszystko. Jedni spacerują, drudzy rozmawiają przez telefon, inni siedzą za biurkiem.
Nadal wieczorem robię zdjęcia "na czuja" ponieważ instrukcja obsługi nie zawsze bywa pomocna. 

Evening photos
When it's getting dark and the street lights are on, some buildings look dark and scary. Other buildings are illuminated and look very beautiful. Office buildings are fun to watch. You can see everything what's inside the office when the lights are on. People are walking, talking on the phone or sitting behind their desks.
I'm still not sure how to set my camera and take good photos at night. I'm experimenting.

widok na plac Jana Matejki

Globus, róg ulicy Długiej i Basztowej

Sukiennice / Cloth Hall

Kościół św. Wojciecha / St Adalbert's Church


kamienica na Rynku


Mały Rynek / Little Market Square

Teatr im. Juliusza Słowackiego / Słowacki Theater

 widok na Bramę Floriańską  z ul. Szpitalnej / St Florian's Gate the view from Szpitalna Street


budynek dworca PKP

Galeria Krakowska

Plac Jana Nowaka Jeziorańskiego, widok na ulicę Lubicz

dworzec PKP / train station

biurowiec przy Centrum Handlowym Bonarka / office building

koncert z okazji urodzin Chopina


krzesła na placu Bohaterów Getta

korek na drodze / traffic jam

Hotel Artur przy ul. Aleksandry

bloki przy ulicy Mała Góra
Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, Kraków Łagiewniki

więcej zdjęć / more photos w galerii

niedziela, 23 lutego 2014

W ogrodzie botanicznym

Niedzielne przedpołudnie spędziłam w ogrodzie botanicznym. Wstęp wolny ale nie bardzo było co oglądać bo nadal mamy kalendarzową zimę. Bezlistne drzewa i okryte folią krzewy, ledwo wystające z ziemi kwiaty, szklarnie zamknięte. Mimo to udało mi się zrobić kilka interesujących fotek. 

Sunday morning in the botanical garden. 
At this time of the year there's not much to see. Leafless trees and bushes, many plants completely covered with foil or some other material, flowers barely sticking out of the ground, greenhouse closed. Nevertheless, I managed to take some interesting photos. 





















więcej zdjęć / more photos w galerii