Ciepły, słoneczny dzień. Idealny na spacer po lesie. Zamiast śniegu, słońce, szum wiatru w koronach drzew i szeleszczące pod nogami liście. Aż się nie chce wierzyć, że mamy koniec grudnia i tak piękną wiosenną pogodę. Po drodze spotkałam ludzi spacerujących z dziećmi, z psami, jadących na rowerze i biegaczy. W pewnej chwili zboczyłam z głównej ścieżki i w oddali zobaczyłam cztery jelenie. Dostojnie kroczyły swoją drogą, jeden się zatrzymał na chwilę i popatrzył w moją stronę. Chwyciłam za aparat, ale był zbyt daleko żeby zrobić porządne zdjęcie.
In the forest
A warm and sunny day in December. No snow. Wind in the trees and autumn leaves rustling beneath my feet. While I was walking through the forest, I met lots of people with children and dogs. I also met cyclists and runners. Later, I took a different path and I saw four deer walking through the forest. One of them stopped and looked my way. Then they ran away. I grabbed my camera and took some photos but he was too far away for a good shot.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz